piątek, 20 lutego 2015
Szydełkowe podkładki
Po doświadczeniach z koralikami stęskniłam się strasznie za szydełkiem normalnych rozmiarów. Zrobiłam więc ostatnio takie szydełkowe podkładki pod kubki. Dzisiaj pojadą w daleką podróż jako drobny upominek :)
Włóczka, z której je zrobiłam to Sonatka. Przeleżała u mnie chyba ze dwa lata. Miałam do niej kilka podejść, ale nijak nie mogłam się z nią dogadać ani ze starymi szydełkami ani z drutami w ręku. Nitka się rozwarstwiała i irytowała mnie przeogromnie.
Od jakiegoś czasu jednak zbieram sobie komplet szydełek, które uwielbiam i po kupnie nowego, pasującego rozmiarem robienie nawet z tej włóczki to sama przyjemność.
Sonatka wreszcie mi przypasowała do tych podkładek, a że jeszcze trochę mi jej zostało, to z pewnością zrobię z niej kolejne. Lubię takie małe, szybko powstające formy :)
Wzór znaleziony gdzieś w necie, ale choć podobnych jest całe mnóstwo, to nie potrafię już odnaleźć dokładnie tego.
Włóczka: Sonatka
Szydełko: 2,5
Wielkość: 10 cm
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczne podkładeczki:) Bardzo lubię ten wzór- prezentuje się uroczo!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne podkładeczki :)
OdpowiedzUsuńIdealne pod filiżankę z kawusią :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Moja mama kiedyś robiła piękne chusty na szydełku.. Muszę jej przypomnieć, może będzie chciała wrócić do tego hobby ;)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładne. I mnie chodzi po głowie taki komplecik podkładek dla siebie. Już kiedyś podobny poczyniłam, ale w prezencie. Twoje są urocze i osoba obdarowana z pewnością będzie zachwycona upominkiem.
OdpowiedzUsuń