poniedziałek, 8 września 2014

Koralikowa zakładka


Pozazdrościłam Kreatywnej Karuzeli zakładek do książek i nie mogłam się oprzeć, żeby w końcu nie spróbować. Jest zatem :)
No, była, przez chwilę. Już jej nie ma, bo została wydana wraz z książką prezentową, do której miała zresztą pasować, prawie od razu po zrobieniu zdjęć ;)
Idealna nie jest, ale funkcję swoją spełnia, i jak się nie patrzy zbyt wnikliwie, to nie widać tego, czego być widać nie powinno.



Robiąc fotki nawet się nie zorientowałam, że pełznie do mnie pewna osóbka, przedstawiam więc ostatnie zdjęcie. Po nim solidność wyrobu została przetestowana przez niesforne łapki :)

10 komentarzy:

  1. Dla mnie jest okej :) Do książki pasuje, zadanie swoje spełnia i jest niepowtarzalna. Do tego śliczna. Czegóż chcieć od niej więcej?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :)
    Pozdrawiam również!

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja droga, wyszła ślicznie!!! I pewnie dużo radości sprawiła przy okazji :)
    A jak już jedną zrobiłaś, to za chwilę będzie druga i trzecia... ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, z pewnością nie była to ostatnia zakładka :)
      Dziękuję za miły komentarz i inspirację ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. A ja się bardzo cieszę się, że to co robię nie tylko się podoba, ale również inspiruje do działania :)

      Usuń
  4. Ja tam nie widzę żeby coś było nie idealnie, a idea dopasowania zakładki kolorystycznie do książki bardzo mi się podoba:) (tylko czemu ja mam aż tyle książek...?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się ma dużo książek, to trzeba mieć dużo zakładek ;) Czyli nic, tylko dziergać kuleczki!
      Dzięki i pozdrawiam!

      Usuń
    2. Bardzo podoba mi się taki punkt widzenia;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...