sobota, 18 kwietnia 2015

Nurmilintu

Wzięło mnie ostatnio na chusty i popełniłam ich kilka. W dodatku większość z tej samej włóczki - Merino Gold.
Na początek Nurmilintu, która jest tak przyjemnie prosta i błyskawiczna w dzierganiu, że na pewno zrobię niedługo jeszcze jedną, tym razem koniecznie w jakimś melanżu!



Cóż, mam wrażenie, że mogła zblokować się lepiej, ale to pewnie wina aż 40% akrylu w składzie. Następnym razem wybiorę coś o większej zawartości wełny, chociaż z chusty i tak jestem bardzo zadowolona. Fajnie się układa i noszę ją prawie bez przerwy :)


Włóczka: Merino Gold 014
Zużycie: 1 motek
Druty: Ha, byłam pewna, że będę pamiętać! ;) Obstawiam 4,5 -5.

3 komentarze:

  1. Śliczna jest. W dodatku taka nie za duża, idealna. Nic dziwnego że się z nią nie rozstajesz. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa i piękna chusta :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chusta jest rewelacyjna. Wygląda bosko!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...