Dawno, dawno temu...
to jest dobry początek tego wpisu, bo już dawno, dawno temu powstały te dwie chusty robione w ramach wspólnego dziergania z karto_flaną. Do dorobienia frędzli wczoraj i wykonania poniższych kiepskawych zdjęć zmobilizował mnie wyłącznie koniec zabawy zaplanowany na jutro.
Chusty bardzo mi się podobają, opis jest przejrzysty i wszystko mi się zgodziło, a końcowe wymiary wyszły takie jak zaplanowała gazetka. Zamotane wokół szyi wyglądają dużo ciekawiej, ale nie było warunków, żeby zaprezentować je w taki sposób.
Nie będę się rozpisywać. Zostawiam parę fotek i szczegółów technicznych.
Chusta bladozielona:
Włóczka: Catania Fine 368
Zużycie: 170g
Szydełko: 2,5 i 2
Wielkość: 160x100cm
Chusta różowa:
Włóczka: Scarlet 1234
Zużycie: 240g
Szydełko: 3,5
180x110cm
Obydwie wersje kolorystyczne chusty są śliczne:) Różowa wydaje się optymistyczna i radosna. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudne chusty :-) Wspaniałe ananaski i śliczne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piekne chusty, przesliczne... Zapraszam juz niedlugo na podsumowanie wspolnego dziergania :) Dziekuje za udzial w zabawie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wzory ananaskowe. Nawet się coś tam dzierga od paru lat :/ i wydziergać nie może. Śliczne chusty.
OdpowiedzUsuńObie prezentują się świetnie:)
OdpowiedzUsuń